Marionette RPG v.2

KiNa

*Stoi z ręką uniesioną na wysokości, na której znajdował się przed chwilą rękaw Shinigami.*
No fajnie... Nozomu sam się prosi.

KiNa

*Wychodzi za nią.* [z/t]

KiNa

*Wchodzi z Mią.*

KiNa

*Siada na łóżku i gapi się w podłogę.*
Dziwnie to wszystko wyszło... *Spogląda z niepewnością na Shinigami.*

Mia Sutcliff

A wcale nie *kręci się po pokoju*
Dobra, to ja wtedy idę sama, jak będziesz chciała to przyjdziesz *już stoi w oknie*

KiNa

Jak tam chcesz... Dojdę do Ciebie za jakiś czas. *Mruknęła i przeniosła wzrok z podłogi na sufit.*

Mia Sutcliff

*wyskoczyła z okna i skierowała się w kierunku klubu* [z/t]

KiNa

*Siedziała nadal na łóżku. Po chwili wstała i wyszła.*

Mia Sutcliff

*weszła nieco pijana do pokoju i walnęła się na łóżko. Sięgnęła ręką po pluszowego Grell'a, przykryła się kocem i myślała ogólnie o całym dzisiejszym dniu*

KiNa

*Otworzyła z rozmachem drzwi, będąc pewna, że Shinigami nie ma w domu. Weszła do pokoju i zobaczyła, że Mia leży na łóżku i wygląda jakby ją ktoś stuknął czymś twardym w głowę.*
Mia...? *Podeszła do niej i usiadła na kołdrze obok niej.*
Mia?! *Potrząsnęła nią z całej siły.*

KiNa

Co oni Ci tam dali?! Piłaś w klubie?! Mądra jesteś?! *Wybuchła.*
Przecież, mogli tam czegoś dolać...

Mia Sutcliff

Oooj, daaj spookój... *potrząsnęła śmiesznie głową*
Nic mi nie jest...

KiNa

Taa... *Troszkę się uspokoiła.*

KiNa

*Siedziała koło niej wpatrując się w nią cały czas niepewnie.*
Przynieść Ci wody?

KiNa

Ej...? *Stuknęła ją palcem w czoło.*